Trudne relacje z rzeczownikiem, czyli trochę...
Trudne relacje z rzeczownikiem, czyli trochę gderania na temat odmieniania.
Dzisiaj wpis - jakkolwiek każdy może z niego skorzystać - dedykowany jest zwłaszcza klasie Vb. Kochani, jak sami ostatnio na pewno zauważyliście, wakacyjny wiatr wywiał z głów sporo wiadomości, nie pozostaje nam zatem nic innego, jak włożyć je tam z powrotem. Myślę, że dobry krok na tej drodze stanowiła dzisiejsza powtórzeniowa lekcja. Przypomnijmy ją zatem:
Rzeczownik to odmienna i samodzielna część mowy. Odmienna, bo zależnie od sytuacji może zmieniać swoją formę (stół, stoły, za stołem), samodzielna natomiast dlatego, że nawet występując pojedynczo (bez kontekstu oraz towarzystwa innych części mowy), ma swoje znaczenie.
Rola rzeczownika polega na nazywaniu wszystkich obiektów otaczającego nas świata - zarówno tych materialnych, które możemy rozpoznać za pomocą zmysłów, jak i tych, które nazywają pojęcia i zjawiska abstrakcyjne (uczucia, emocje, stany, pojęcia). Rzeczowniki odmieniają się przez przypadki i liczby, natomiast rodzaj (męski, żeński lub nijaki) mają przyporządkowany na stałe. Oznacza to, że żaden rzeczownik nie może zmienić swojego rodzaju (jak potrafi to zrobić chociażby przymiotnik, czy czasownik), nie mówimy przecież ta ławka, ten ławek, to ławko, prawda? Aby określić rodzaj rzeczownika, który występuje w liczbie mnogiej, należy zamienić go na liczbę pojedynczą (książki rodzaj żeński, bo ta książka). Problem pojawia się wtedy, gdy rzeczownik nie ma liczby pojedynczej - sanki, imieniny, wakacje, spodnie, nożyczki itd., wtedy po prostu nie określamy jego rodzaju.
Nie będę podawała tu poprawnej odmiany przez przypadki rzeczowników umieszczonych na wklejce, gdyż wszystkie zostały zapisane i sprawdzone na tablicy, jednak - zgodnie z obietnicą - podaję prawidłowe rozwiązanie polecenia 1/60 i 2/61 oraz oczywiście sposób rozwiązania zadania sugerowanego.
1/60
Cześć Wam!
W Egipcie widziałem prawdziwą burzę piaskową. Właśnie gdy pisałem do Was ostatni e - mail, zaczął wiać wiatr, ale wtedy nie wiedziałem jeszcze, że zobaczę piaskową zamieć nad Kanałem Sueskim. Nic nie było widać. Po Nilu nie pływały statki. Na ulicach nie było ludzi. Nie dziwiłem się ulicznym handlarzom, którzy pośpiesznie składali swoje kramy z pamiątkami. Ja też musiałem się schować w hotelu, bo z powodu unoszącego się piasku nie można było oddychać. Jednak nawet burza piaskowa ma swoje plusy. Nareszcie zrobiło się chłodniej.
Przesyłam pozdrowienia!
Wiktor
2/61
burzę (kogo? co?) - B., l.poj., r. żeński
wiatr (kto? co?) - M., l.poj., r. męski
(nad) Kanałem (nad kim? czym?) - N., l., poj., r. męski
statki (kto? co?) - M., l.mn., r. męski
(na) ulicach (na kim? czym?) - Msc., l.mn., r. żeński
ludzi (kogo? czego?) - D., l. poj., r. męski (pamiętajcie, że jest to tzw. rzeczownik zmiennotematowy, co oznacza, że w liczbie pojedynczej ma zupełnie inną postać niż w mnogiej)
handlarzom (komu? czemu?) - C., l.mn., r. męski
(w) hotelu (w kim? czym?) - Msc., l.poj., r.męski
plusy (kogo? co?) - B., l.mn., r. męski
Karta pracy
(kto?co?) M., l.poj., r. m (z kim?czym?) N., l.poj.r.m (kogo?co?) B., l.poj.r.m. (kogo?co?) B., l.poj., r. ż
Mały chłopiec z wielkim trudem pchał swój rowerek pod wysoką górę.
(żyw., os., konkr., posp.) (nżyw., abstr., posp.) (nżyw., konkr., posp.) (nżyw., konkr., posp.)
(kto?co?) M., l.mn., r.ż (kogo?czego?) D., l.poj.r.m. (z kim?czym?) N. l.mn.r.m (w kim?czym?) Msc., l.poj., r.ż
Dwie wesołe papużki sięgały do kolorowego pojemnika z przysmakami zawieszonego w klatce.
(żyw., nos., konkr., posp.) (nżyw., konkr., posp.) (nżyw., konkr., posp.) (nżyw., konkr., posp.)
Bardzo proszę, abyście solidnie to powtórzyli, być może będzie kartkówka!
Z życzeniami owocnej nauki
BBR
Dodaj komentarz